Mówi jak małe dziecko do małego kotka. Małe dziecko przemawiające do małego kotka jest słodkie. Ta pani zachowuje się, jakby była pod wpływem "słodyczy", która podczas przyjmowania jest gorzka. Nie polecam ani "słodyczy", ani traktowania widzów jak idiotów.
Typiara ma identyczny głos, manierę i teksty jak moja nauczycielka matmy z liceum. To że dopuściła 7 z 17 osób do matury to też była tylko nasza wina :)
Nie no tego akurat nie porównuj, to czy się uczysz i czy spełnisz standardy to tylko i wyłącznie Twoja sprawa. Jezeli kogos oceny i frekwencja spełniają standardy, a nauczycielka by mimo tego nie dopuściła to sprawa dla dyrekcji albo kuratorium. Zaprezentowałas idealny przykład „nie brania” tej zdrowej odpowiedzialności
Plujesz faktami, to nie hejt. Jestem, przypuszczam, w zbliżonym wieku do tej Pani i aż mnie skręca, jak słyszę , przepraszam za wyrażenie, taki wysryw dorosłej kobiety! Tyle lat edukacji, by uświadomić ludziom, że przepracowanie własnych traum pomaga, a terapia to nie jest wstyd, a tu, taki kwiatuszek. Ja się tak cieszę, jak słyszę ilu młodych ludzi korzysta z pomocy terapeutycznej, sama wysłałam syna na konsultację, bo miał zgłosić, jeśli poczuje taka potrzebę! Jak to wspaniale, że staje się to normą. A tu przyjdzie, wydawałoby się , rozsądną kobieta i takie rzeczy opowiada! Jakby co, to nie wszystkie starszaki mają takie podejście. Dzięki za ten film!
Niestety, mogła wiele złego przejść. Ale kiedy wypowiada się przed kamerą coś się dzieje. I dobrze, że już nie ma tamtego złego. Niemniej jednak sposób wypowiedzi jest wręcz karykaturalny. 😶
Rodzic : powtarza dziecku, że jest beznadziejne, nic w życiu nie osiągnie, wyśmiewa i krytykuje jego wybory, nie chce wspomoc finansowo edukacji Jakaś tępa baba z tiktoka: tylko słabe skrzydła dadzą się podciąć. Rodzice nie są winni
Ten sztuczny uśmiech (mam nadzieję), podczas opowiadania o traumach jest creepy. Dziękuję, że Ty obejrzałas ich content, żebyśmy my nie musieli robić im zasięgu.
ten temat jest mi wyjątkowo bliski, bo jako osoba która nie miała "okropnego dzieciństwa" i wychowywała się w dostatku, doświadczyłem przemocy fizycznej i psychicznej ze stony rodzica. Przez wiele lat, wydawało mi się że to ze mną jest coś nie tak, i że to przeze mnie nasza relacja się zepsuła. Gdybym trzy miesiące temu zobaczył takiego tiktoka to chyba wpadł bym w epizod depresyjny. Dlatego dziękuję za poruszenie tego tematu.
Leczę się, chodze na psychoterapie aby przepracować wszystko. Miałam ostatnio jednak myśli że co ja wyprawiam robię z siebie ofiarę ja wszystko sobie wymyśliłam. I poczułam się jeszcze bardziej dotknięta jak słuchalam tej babki. Super odcinek trochę skrajność ale przypomniało mi się że powinnam muszę i chce chodzić na terapię i że to nie jest jakiś wymyśł, i że nie przesadzam . Przez lata nienawidzenia siebie i brania na siebie uczuć innych, jeśli ktoś mi zrobił coś to moja wina, jeśli koleżanka mi dokucza to moja wina. Aż się bałam cokolwiek zrobić. Żyć . To wraca. Ale jeste lepiej. Cieszę się że takie filmiki powstają. Piszę to co mam na sercu zazwyczaj nie pisze komentarzy ale kocham twoje filmiki i super jest te multivercum Kamil Sus prostracja i lakarnum. Poprawianie i robicie mi dzień
Dobrze, że poruszyłaś ten temat. To, co wygaduje ta kobieta jest po prostu niewyobrażalnie szkodliwe. Ten fragment o byciu słabym... To słowo cały czas odbija mi się w głowie. Nie wiem czy można powiedzieć osobie zmagającej się z jakąś traumą, depresją, lękami coś gorszego niż to, że jest słaby. To dotknęło mnie bardzo osobiście.
Cześć, mam ułożone włosy wiec mogę się wypowiedzieć. Ten typ matki to typ narcystyka. Moja także świrowała pawiana przy obcych, a w domu po mordzie lała.
Jeszcze każdy mi mówi "o powinnaś doceniac swoją mamę, masz tak kochających rodziców" a nikt nie widział jak mnie lała bo np. Nie chciałam jej z kuchni jej przynieść ładowarki mimo że była obok kuchni a ja na innym piętrze.
Jak ona gadała na tym tik toku z odpowiedzią, nie mogłam na nią patrzeć. Jakoś ten jej uśmiech był taki na siłę, trochę też cedziła przez zęby, wydawała mi się strasznie zarozumiała, ale może to tylko ja xd
Ja ogólnie się zastanawiam jak można ciągle się tak nienaturalne uśmiechać, każdy jej tik tok jest z takim szerokim uśmiechem, że to po którymś z kolei przeraża i wydaje się nieszczery. No bo kto się uśmiecha CAŁY CZAS. Sprawia wrażenie tej "miłej" nauczycielki, która najwięcej osób uwali. Poza tym w tych przeprosinach imo powinna przestać się tak uśmiechać i odpowiedzieć "Przepraszam, widzę błąd, który popełniłam i nie będę już tego robić" tymczasem ona przeprasza ,ale my też powinniśmy przeprosić swoich rodziców, bo oni na pewno by też chcieli, ale mają do nas żal, że się ich nie słuchamy XDDD. Przepraszam, ale nie przepraszam i rodzice są i tak ważniejsi XD. Ludzie pod tym też pisali jej komentarze typu "Przeproszę mojego ojca, że pił i mnie bił, bo on na pewno tego nie chciał, ale ma żal, że się do niego nie odzywam po tym wszystkim" i ofc znowu powiedziała, że nie o to jej chodziło.
Myślenie że przemoc się objawia tylko pasem po tyłku, trauma kształtuje się tylko po sytuacjach zagrożenia życia a problemy dzieci i młodzieży nic nie znaczą - idealny przepis na toksycznego rodzica 👌
Ta kobieta przypomina mi umbridge… ten słodki głos którym próbuje niszczyć ludzi myślących inaczej 😅. W każdym razie fajnie ze poruszasz takie tematy. Sama zauważyłam ten problem (nieomylność rodzica i brak poczucia odpowiedzialności za przekazywane treści )dopiero kiedy zostałam mama. Teraz dopiero widze ile pokory i wysiłku trzeba żeby przepracować własne traumy i nie zapętlić sie w tym myśleniu że to rodzic podejmuje decyzje a dziecko ma być posłuszne…
włoski ułożone to chyba mogę skomentować xd esusku słodki w moreli co ja obejrzałam... miałam dziś strasznie trudną sesję u psychologa i oglądając to dzieło potrzebowałam przerw, bo myślałam, że mnie ciul jasny strzeli XD niech ktoś zabierze tej pani internet bo szkodzi i sobie i innym :') ale szanuję, że potaplałaś się w tych toksycznych wydzielinach żeby trochę nagłośnić sprawę, dzięki za super robotę ♥
@jpxfrd dziękuję ślicznie 🥺 jest już dużo lepiej i staram się nie poddawać, ale słuchając takich światłych "miłych mam" to można czasem zwątpić we wszystko xd trzymaj się cieplutko również 💖
Widziałam wszystkie te tiktoki, pod jednym z nich mignął mi komentarz Pani Anety, w którym pisze, że ma wykształcenie psychologiczne. Jeśli to prawda, to jest to podwójnie przerażające.
Jezu nie wierzę. Tacy ludzie serio istnieją. Spoiler alert: to, że nie bijesz dziecka to nie jest plus (to jest norma i oczywistość, równie dobrze można by się chwalić, że się sra) i gwarant, że dzieciństwo Twojej pociechy będzie idealne.
Totalnie się zgadzam, jeśli rodzicu masz traumę/cokolwiek czego nie potrafisz w sobie zmienić idz na terapię zmień to dla dziecka. Nie powielaj tego. Znam takie przypadki i dzieci są na maxa nieszczęśliwe albo żyją tak jak chcą rodzice i udają ze wszystko jest okej. :/
Od początku kiedy zobaczyłam Mame z tik toka wiedziałam że nie grzeszy rozumiem.Według mnie z tyłu liceum z przodu muzeum i niestety jak widać w głowie przedszkole. Obrzydliwym tonem tłumaczy sie tego co odwaliła. Zero wniosków i refleksji. Przykre.
Bardzo cenię w Twoich wypowiedziach to, że bierzesz pod uwagę takie czynniki jak potencjalna nieświadomość swoich czynów, bycie z innego pokolenia i brak złych intencji, i nie jedziesz po tej Pani tylko merytorycznie punktujesz co poszło nie tak
Niesamowicie podoba mi się, że gdy o czymś się wypowiadasz stawiasz na szukanie informacji i podajesz źródła. Dzieki temu nie są to puste słowa. Szkoda że druga strona tego nie potrafi xD
Ona mówi jakby ludzie którzy ją oglądają nie rozumieli normalnie. Słodziutki głosik, uśmiech i niezbyt dobre zachowania - Umbridge ? A nie, to Pani Aneta. Przykro sie tego słucha Tak, są przypadki gdzie coś jest też naszą winą - koleżanka jest na mnie zła i nie chce ze mną rozmawiać. Dlaczego? Bo zraniłam ją, kłamałam, zrobiłam cokolwiek co nie było ok i ma do tego prawo. Ale nie zawsze tak jest. Moja dziewczyna mnie bije? To na pewno moja wina- nie tak że ma np. problemy z agresją albo nie umie komunikować swoich uczuć i wyzywa się na mnie, cokolwiek innego. Nie. To moja wina Dobrze że w tych czasach społeczeństwo jest bardziej świadome w kwestii zdrowa psychicznego i zachowań wynikających np. z traum
Smuci mnie to że ona mówi mi że to ja jestem źródłem problemów i to takie "dobre"myślenie, sama od najmłodszych lat tak uważałam i co mi z tego? jako 9 latka dawałam się gnębić przez "przyjaciółkę" i uważałam że to moja wina (że jestem złą przyjaciółką), potem przez wiele lat tak myślałam. Teraz mam 14 lat i przez takie myślenie wyniosłam wiele traum, stawiam siebie na ostatnim miejscu, jestem popychadłem wszystkich i wiele wiele więcej. Nadal to taki dobry sposób myślenia? (no chyba że nadal tylko wymyślam i to moja wina XDD)
Skojarzyło mi się z moją ciocią, która mówiła mi, że jestem słaba i temu podobne epitety. Jak przyznałam, że zostałam zg...cona, powiedziała, że w moim wieku była mądrzejsza i ona by takiego ,,pogoniła". Jasne.
Co do fragmentu o tym, że wszystkie nieszczęścia pochodzą z trudnego dzieciństwa - to tak, dzieciństwo ogromnie wpływa na nasze dalsze życie i dziwi mnie, czemu niektórzy ciągle tego nie rozumieją XD
@Leyla jest to komentarz prześmiewczy w odniesieniu do wypowiedzi pani Anety na temat podcinania skrzydeł i wydaje mi się, że nikt kto obejrzał odcinek nie powinien mieć problemu ze zrozumieniem jego ironicznego wydźwięku
@husky lubimole🤦 prawda taka że jeśli ma się pomocowy dom, trudne dzieciństwo to wpływa to na każdego ( można udawać że jest inaczej lub nie widzieć swoich jakiś zaburzonych zachowań )
jestem osobą która bierze odpowiedzialność za wszystkich i wszystko co się rusza, i przez to co robi Pani Aneta nikomu nie pomoże wręcz przeciwnie zaszkodzi. Dzięki Prostracja za poruszenie tej sprawy!
Szanowna pani Aneta jest młodsza ode mnie, a to znaczy że powinna być lepiej wyedukowana niż ja :) dużo socjalistycznej szkoły za mną. Niestety odnoszę wrażenie, że zaczyna być kolejnym szkodnikiem, pod płaszczykiem wspaniałości i miłości. Ja, jestem zwolennikiem teorii, że sam jestem w tym miejscu, w którym pozwoliłem sobie się znaleść. Moje nie powodzenia wynikają z tego, że nie słuchałem rodziców, zaś sukcesy oparte były na pełnej komunikacji wzajemnej. Ale to ja - i nie głoszę takich kocopolów komuś więcej, niż sobie w lustrze. Ale bycie influcośtam zobowiązuje. A ta pani w niczym się nie poczuwa do jakiejkolwiek odpowiedzialności. Jej system manipulacji jest straszny. Gotów jestem zaryzykować iż oparty jest na traumach z dzieciństwa, nie przepracowanych. Miłego dnia.
Smutne też jest to, że pani Aneta tworzy na tiktoku, gdzie, nie oszukujmy się, oglądają ja głównie młodsi odbiorcy, którzy znacznie łatwiej łapią i przyjmują za prawdę wszystko, co ich internetowy idol powiedział.
Super film (jak zawsze), zgadzam się z tobą , ponieważ sam doświadczyłem skutków dezinformacji. Dzięki twoim filmom wiedziałem jak podejść do rozmowy z moimi rodzicami którzy takimi bzdurami argumentowali swoje błędy i wszelkie głupawe zakazy . Jeszcze raz dzięki
"No jak to? Jak rodzic może być toksyczny dla dzieci? Przecież każdy rodzic jest najlepszy dla swojego dziecka!" Mam małe dzieci i jestem na etapie czytania książek, w których oczywiście jest, że jesteś najlepsza mamą dla swojego dziecka, że ty najlepiej je znasz i rozumiesz. Ale wcale nie jest tak, że każdy rodzic jest super i się stara. Rodzice nieświadomie potrafią być toksyczni i zatruwać dzieciom życie. Jest fajna książka "leniwa mama", która daje przykład takiej toksyczności - mama poświęciła się dla dziecka, pracowała więcej niż powinna, żeby tylko mieć pieniądze dla dziecka, zawala życie osobiste, bo dziecko. A gdy dziecko dorosło i chce się zająć własnym życiem to matka nie dość, że chce uzależnić dziecko od siebie, to jeszcze wypomina mu, że ona wszystko dla niego poświęciła i teraz on powinien jej się za to odwdzięczać do końca swojego życia. Może ten przykład nie wygląda jakoś źle, no bo każdy z nas pomaga rodzicom. Ale takie wtrącanie i wypominanie jest bardzo obciążające psychicznie dla dziecka. I to wcale nie jest jego wina. Bo to przecież matka takiego wyboru w życiu dokonała.
Według Pani Anety, jeżeli mamy problemy w związku i np. mąż bije kobietę, to żona się zastanawia co takiego zrobiła, że ją mąż bije. Idąc tym tropem, Pani Aneta otrzymuje dużo negatywnych komentarzy przez to co mówi i ona sama się do swojej rady nie stosuje bo nie zastanawia się co ona takiego zrobiła, że ludzie na nią najeżdżają. Oczywiście hipokryzja lvl 10000 ja u każdego influencera który pierdoli farmazony i nie potrafi się przyznać do błędu.
Miałam nadzieję, że właśnie o niej nagrasz i to do niej dotrze, że wrzuca krzywdzącą treść do internetu. A no i gratuluję bo nagrałaś to wcześniej niż zebo.
Znam je z tt. Mam je w dc, zgadzam się z tobą.Gdyby wszystko było łatwe, to bym nie brała leków i nie chodziła do psychiatry z problemami bolderline i overthinking i wysoką wrażliwością... Eh...
Stanę w obronie pani Anety, chociaż uważam, że mogła to przekazać nieco lepiej. Ale tak. Dorośli ludzie są odpowiedzialni za swoje traumy i zaburzenia. Tak, traumy w dużej przewadze są powodowane przez rodziców, ale oczekiwanie, że w DOROSŁOŚCI ktoś przyjdzie i nas uratuje przed naszymi demonami, nic nie da, jest to tylko i wyłącznie próba unikania odpowiedzialności. W każdym razie jeśli masz jakąś traumę (a każdy jakieś ma) to masz dwie opcje: - iść na terapię i je przepracować - i to jest właśnie odpowiedzialność - możesz nic z tym nie robić i wyżywać się na innych, całe życie usprawiedliwiając swoją toksyczność tym, że miałeś trudne dzieciństwo - i to jest właśnie toksyczność. I tak, każdy z nas jest toksyczny. Tylko jedni w mniejszym, inni w większym stopniu. A osoba, która ma pewien poziom toksyczności, ale nie jest jeszcze zaburzona różni się od osoby zaburzonej (pod kątem posiadania empatii) tym, że kiedy powiesz toksykowi, że to co robi Cię rani, to on powie "ale to ty mnie do tego prowokujesz" empata powie "przepraszam, nie to było moim celem, więcej tego nie zrobię" i oczywiście będzie starał się trwać w tym postanowieniu. Bo wszyscy mamy toksyczne cechy, sęk w tym czy zdajemy sobie z nich sprawę i czy jesteśmy gotowi i mamy chęć nad nimi pracować. W braniu odpowiedzialności za WSZYSTKO co nas spotyka nie chodzi o to, żeby się obwiniać. Wina - to w języku polskim przyczyna czegoś złego. Odpowiedzialność - to moralny obowiązek. Zatem absolutnie, nikt z nas nie jest winny swoich traum, ale w dorosłym życiu (bo cały czas mówię o dorosłych ludziach, za dzieci są a przynajmniej powinni być odpowiedzialni rodzice) - to od nas zależy, co my z tym zrobimi. Jeśli ktoś umawia się ciągle z toksycznym typem faceta, to może zostać w roli ofiary i dalej w tym tkwić a może zadać sobie pytanie "dlaczego ja się na to godzę"? Jeśli ktoś ma koleżankę, która ciągle się z nas naśmiewa niby to takie żarciki, ale jednak sprawia to przykrość - dlaczego nie postawię jej granicy? Dlaczego nie powiem stop? I ja wiem, wiem, że nikt nie ma na czole napisane, że jest toksyczny. Ale to akurat bardzo łatwo sprawdzić - postaw tej osobie granice i zobacz jak zareaguje. Toksyczność bierze się z naszych nieuleczalnych traum. Nasze toksyczne zachowania to nic innego, jak dziecko wewnętrzne, które tupie nóżkami, rzuca się na podłogę i krzyczy, bo błaga o zaspokojenie jego potrzeb. Tylko, że to dziecko nie wie, że nikt nie przyjdzie ich zaspokoić. Nikt nas nie uratuje, bo każdy ma swoje życie. W dorosłym życiu sami jesteśmy od tego, żeby uleczyć swoje dziecko wewnętrzne, żeby umieć podejmować decyzje odnośnie tego, z jakimi partnerami czy partnerkami decydujemy się umawiać, z kim w ogóle decydujemy się przebywać, żeby umieć postawić granice, czyli umieć mówić nie i się z tego nie tłumaczyć. A jeśli czasem nie wyjdzie, to się staje przed samym sobą i mówi "ok, podjęłam/podjąłem złą decyzję, następnym razem zrobię inaczej". Bo tak naprawdę żadna decyzja nie jest zła, jeśli czegoś nas nauczy. I na tym polega branie odpowiedzialności w swoim życiu, nie na braniu na siebie winy. Trochę to długie, i może brzmi banalnie, może miejscami zagmatwane, ale wiem sama po sobie, że to działa. Jak dotrwałeś/aś do tego momentu, to naprawdę to doceniam. ♥️
Nie sadzilam ze doczekam sie tego tematu u ciebie. Juz nie mialam co ogladac i postanowiłam obejrzeć cos starego od ciebie a tu niespodzianka hshshshsh ❤️
co do porównania dzieci i rodziców do szefów i pracowników. A ja głupia cierpiałam myśląc że rodzice mnie nie kochają i tylko wymagają wyników... wygląda na to że byłam rozkapryszonym dzieckiem :/
Wiem że to tak trch z dupy ale bardzo ładnie ci w kolorze żółtym na twarzy( chodzi o te kreski) bo ci podkreśla oczy i ładnie się komponuje z niebieskimi włosami i wgl:) a i fajny film hehe nadal się nie mogę przyzwyczaić że nagrywasz commentary, ja jestem jeszcze z czasów gdy DIY nagrywałaś hshsh
8:08 "Jak ja byłam dzieckiem to się w kącie na grochu klęczało". Chyba jeden z lepszych tekstów mojej mamy, a potem zdziwienie że jak ROK temu olałam dziecko które powiedziało mi o swoich problemach psychicznych mówiąc że "to tylko lekki stres" to nagle teraz nie chce mi mówić co się stało. Nie mówię że samookaleczanie albo samobójstwo są dobre, ale proszę, mi się wydaje że uznanie że rany z samookaleczania dziecka z powodu poważnych problemów to ozdoba na halloween i że to wszystko z powodu internetu a następnie opieprz tego dziecka jakie to było głupie i że "zawsze mogło z nią porozmawiać" jest oznaką ignorancji. No ludzie.
Po 2 latach terapii wreszcie zmobilizowałam się aby pójść do rodzica i powiedzieć wszystko co mnie bolało ze nigdy go nie było ze jego zachowanie i postępowanie źle wpłynęło na mnie . Wiecie jaki był efekt prawie 2 godzinnego mojego monologu . Żaden. Osoba nie zastanowiła się nawet przez 2 sekundy nad tym co mówiłam po skończonej rozmowie poszła do szafki wyciągnęła piwko i poszła oglądać mecz . No więc tak ..
Przykro mi, to musi być ciężkie doświadczenie. Jednak takie zachowanie to tylko pozór (tak mi się wydaje), najprawdopodobniej te słowa trafiły do niego/niej i zostały usłyszane, ale jeśli całe życie ta osoba nie potrafiła rozmawiać o rzeczach trudnych/emocjonlanych to zapewne nie potrafi inaczej zareagować i idzie w swój klasyczny schemat dystansowania się. A w środku może być inaczej. Życzę Ci tego, aby to był tylko pozór. Czasem wydaje nam się że druga strona nas nie słucha, ale często nas słyszy tylko ciężko jej zareagować i woli się zdystansować lub udać, że wszystko jest okej. Smutne, ale prawdziwe. Super że się odważyłaś!
Boże jak ja się cieszę że odinstalowałam tiktoka 😇❤️ Pozdrawiam cieplutko, i dziękuję za ten film ❤️ Ed: Współczuję jej córce, patrząc na to jakie poglądy prezentuje jej matka. Ciekawe które pokolenie naprawi te traumy 🥲 I przemyślenie na koniec dnia - takie osoby nie powinny mieć jakichkolwiek zasięgów c:
Internetowa matka zwracająca uwagę dziewczynie, że ma nieułożone włosy. Matka córki, która całe nastoletnie lata ją okłamywała, uciekała w nocy z domu, chodziła na imprezy i zamiast na wycieczki szkolne, jechała gdzieś ze znajomymi. Jeśli to prawda, to jak można w ogóle nie interesować się swoim dzieckiem. I jakie trzeba mieć relacje i potrzeby, żeby w głowie mieć tylko chlanie i balangę 🤷🏻♀️
O jacie dziękuje, teraz już wiem ze to ja stałam na torze lecącej pieści, to nie jest przemoc a ja ciagle myślałam ze to ja jestem ofiara ide przeprosić
Kiedy wartość człowieka i tego, co mówi jest uzależniona od jego wyglądu, albo ekspresji... ja nie wiem, przecież wulgaryzmy to często też słowa spełniające funkcje ekspresywna języka, no chyba, że faktycznie cały sens wypowiedzi jest zaburzony przez ich ilość. Ta kobieta zachowuje się tak, jakby nic oprócz jej słów się nie liczyło i przeraża mnie jej uśmiech
Na początku myślałam że źle nie może być a jednak.. Mam nadzieje, że typiarka po tym wszystkim zrozumie swój błąd i ogarnie się bo niektóre jej słowa mogą skrzywdzić niektórych
Trochę bardzo boli mnie zachowanie tej kobiety, czyli według niej to moja wina, że rodzice zepsuli mi dzieciństwo (a właśnie przez dzieciństwo jestem taka, jaka jestem dziś, z problemami), ojciec bił mnie za błache rzeczy (miałam 6/7 lat), do tego alkoholizm jego i moja mama, która nic z tym nie robiła. Nie mówię, że to wina mojej mamy, bo tak nie było do końca. Strasznie mnie wkurzyła ta kobieta xDDDdDD
jestem osobą z ogromnym problemem z self-blamingiem który jest jedną z przyczyn mojej depresji i słuchając tej kobiety z kazdym jej slowem wzrastał moj poziom wkurwienia a pod koniec myslalam ze oszaleje
Gdyby Pani Aneta była nauczycielem, to byłaby tym typem nauczyciela, którego nie interesuje kto zaczął, który każe podać sobie rączki i się pogodzić 😃
a może nie
ona bylaby ta opiekunka ze świetlicy
lub wstawia uwagę obu strona, bo nie wazne ze to piotrus pobil kacpra, kacper tez jest winny
ej rel
Mówi jak małe dziecko do małego kotka. Małe dziecko przemawiające do małego kotka jest słodkie. Ta pani zachowuje się, jakby była pod wpływem "słodyczy", która podczas przyjmowania jest gorzka. Nie polecam ani "słodyczy", ani traktowania widzów jak idiotów.
Ugh, jej cukierkowy usmiech i przeslodziny głos przyprawia mnie o mdłości 😵💫
Ona brzmi jak jakiś npc który jest zaprogramowany, by być mówcą motywującym xd
Odechciało mi się jeść gdy to uslyszam
aż żygać się chce jebane infantylizowanie słuchacza ewww
Mam to samo!!! Boże jaka sztuczna kobieta🤦🤦
Jak ta różowa z harrego pottera
to, że ta baba cały czas się uśmiecha, mówiąc jakieś kocopoły i o przemocy w związku/rodzinie powoduje u mnie ciary przerażenia
Dosłownie
ten uśmiech jest tak sztuczny, że mi się robi niedobrze.
Taaak!!!
Tak, to nie jest normalne, mimika nie pasuje do tego co mówi...
U mnie też😑
Sposób ekspresji i mimika tej kobiety podczas mowienia wprawia mnie w jakiś niepokój
@McJusti bo wsumie tylko dzieci ją oglądają albo już jakieś 40 letnie matki co się z Facebooka na tik toka przeniosły
Mam wrażenie, że mówi "jak do małego dziecka", traktuje widzów bardzo protekcjonalnie
@Natalka frr
Boże same
Mnie wkurza jej sposób mówienia jeszcze do tego
Typiara ma identyczny głos, manierę i teksty jak moja nauczycielka matmy z liceum. To że dopuściła 7 z 17 osób do matury to też była tylko nasza wina :)
@Ewa Borek xD
Nie no tego akurat nie porównuj, to czy się uczysz i czy spełnisz standardy to tylko i wyłącznie Twoja sprawa. Jezeli kogos oceny i frekwencja spełniają standardy, a nauczycielka by mimo tego nie dopuściła to sprawa dla dyrekcji albo kuratorium. Zaprezentowałas idealny przykład „nie brania” tej zdrowej odpowiedzialności
Z zystej ciekawości - byłaś w tych 7 osobach? Jeśli nie to współczuję, wredny babsztyl
@Miłośniczka Książek i
skill doff
Plujesz faktami, to nie hejt. Jestem, przypuszczam, w zbliżonym wieku do tej Pani i aż mnie skręca, jak słyszę , przepraszam za wyrażenie, taki wysryw dorosłej kobiety! Tyle lat edukacji, by uświadomić ludziom, że przepracowanie własnych traum pomaga, a terapia to nie jest wstyd, a tu, taki kwiatuszek. Ja się tak cieszę, jak słyszę ilu młodych ludzi korzysta z pomocy terapeutycznej, sama wysłałam syna na konsultację, bo miał zgłosić, jeśli poczuje taka potrzebę! Jak to wspaniale, że staje się to normą. A tu przyjdzie, wydawałoby się , rozsądną kobieta i takie rzeczy opowiada! Jakby co, to nie wszystkie starszaki mają takie podejście. Dzięki za ten film!
Przykład rozsądnego i dobrego rodzica, ma Pani super podejscie! Pozdrawiam
wydaje mi się, że osoby które miały okropne dzieciństwo, nigdy by tego nie powiedziały publicznie z taką łatwością i uśmiechem
Źle ci się wydaje, bo tak nie jest zawsze, nigdy nie miałam z tym problemu, a uśmiech mi pomagał
Znaczy nie wszyscy no nie, ludzie są różni
Niestety, mogła wiele złego przejść. Ale kiedy wypowiada się przed kamerą coś się dzieje. I dobrze, że już nie ma tamtego złego. Niemniej jednak sposób wypowiedzi jest wręcz karykaturalny. 😶
W punkt!
Oczywiście, że tego mnie powiedzą w taki sposób. Bo to nie jest wesołe.
Nie wiem kiedy je zmieniałaś, ale chciałam powiedzieć, że masz śliczne profilowe. Mega jest :D
Zgadzam się! Mega śliczne
ikr kozak jest🤍
tak zmieniała pamiętam że gdy wrzucała poprzedni filmik było zmienione
Rodzic : powtarza dziecku, że jest beznadziejne, nic w życiu nie osiągnie, wyśmiewa i krytykuje jego wybory, nie chce wspomoc finansowo edukacji
Jakaś tępa baba z tiktoka: tylko słabe skrzydła dadzą się podciąć. Rodzice nie są winni
Ten sztuczny uśmiech (mam nadzieję), podczas opowiadania o traumach jest creepy. Dziękuję, że Ty obejrzałas ich content, żebyśmy my nie musieli robić im zasięgu.
Ona brzmi jak z takiej bajki dla dzieci, gdzie lektorka stara się mówić wysokim i słodkim głosem zeby dać dzieciom poczucie, że jest super
ten temat jest mi wyjątkowo bliski, bo jako osoba która nie miała "okropnego dzieciństwa" i wychowywała się w dostatku, doświadczyłem przemocy fizycznej i psychicznej ze stony rodzica. Przez wiele lat, wydawało mi się że to ze mną jest coś nie tak, i że to przeze mnie nasza relacja się zepsuła. Gdybym trzy miesiące temu zobaczył takiego tiktoka to chyba wpadł bym w epizod depresyjny. Dlatego dziękuję za poruszenie tego tematu.
@zielone schabowe trzymaj się tam
Mam to samo i cały czas myślę, że to moja wina
@Ewa Borek Sądzę, że to po prostu społeczeństwo szanujące drugiego człowieka
@Michał Jedwabski nie pierdol, społeczeństwo bawiące sie w zaimki to jebana dysfunkcja
@the pink rug Stfu, typ po prostu chciał okazać wsparcie drugiej osobie i zrobić to tak uprzejmie jak się da. Tyle.
Leczę się, chodze na psychoterapie aby przepracować wszystko. Miałam ostatnio jednak myśli że co ja wyprawiam robię z siebie ofiarę ja wszystko sobie wymyśliłam. I poczułam się jeszcze bardziej dotknięta jak słuchalam tej babki. Super odcinek trochę skrajność ale przypomniało mi się że powinnam muszę i chce chodzić na terapię i że to nie jest jakiś wymyśł, i że nie przesadzam . Przez lata nienawidzenia siebie i brania na siebie uczuć innych, jeśli ktoś mi zrobił coś to moja wina, jeśli koleżanka mi dokucza to moja wina. Aż się bałam cokolwiek zrobić. Żyć . To wraca. Ale jeste lepiej. Cieszę się że takie filmiki powstają. Piszę to co mam na sercu zazwyczaj nie pisze komentarzy ale kocham twoje filmiki i super jest te multivercum Kamil Sus prostracja i lakarnum. Poprawianie i robicie mi dzień
Dobrze, że poruszyłaś ten temat. To, co wygaduje ta kobieta jest po prostu niewyobrażalnie szkodliwe. Ten fragment o byciu słabym... To słowo cały czas odbija mi się w głowie. Nie wiem czy można powiedzieć osobie zmagającej się z jakąś traumą, depresją, lękami coś gorszego niż to, że jest słaby. To dotknęło mnie bardzo osobiście.
Nie tylko Ciebie... To jest aż tragiczne...
Cześć, mam ułożone włosy wiec mogę się wypowiedzieć. Ten typ matki to typ narcystyka. Moja także świrowała pawiana przy obcych, a w domu po mordzie lała.
@Weronika Weronika 💀 współczuję ale jednocześnie znam tą sytuację
Noooo ja miałam 13 lat, a ta latała na złoty z czaterii i ludzie do mnie ze ooo jaka super mama 🫥
Jeszcze każdy mi mówi "o powinnaś doceniac swoją mamę, masz tak kochających rodziców" a nikt nie widział jak mnie lała bo np. Nie chciałam jej z kuchni jej przynieść ładowarki mimo że była obok kuchni a ja na innym piętrze.
Chyba mamy wspólna matke
Jak ona gadała na tym tik toku z odpowiedzią, nie mogłam na nią patrzeć. Jakoś ten jej uśmiech był taki na siłę, trochę też cedziła przez zęby, wydawała mi się strasznie zarozumiała, ale może to tylko ja xd
@Mirae fałszywa
Ja ogólnie się zastanawiam jak można ciągle się tak nienaturalne uśmiechać, każdy jej tik tok jest z takim szerokim uśmiechem, że to po którymś z kolei przeraża i wydaje się nieszczery. No bo kto się uśmiecha CAŁY CZAS.
Sprawia wrażenie tej "miłej" nauczycielki, która najwięcej osób uwali.
Poza tym w tych przeprosinach imo powinna przestać się tak uśmiechać i odpowiedzieć "Przepraszam, widzę błąd, który popełniłam i nie będę już tego robić" tymczasem ona przeprasza ,ale my też powinniśmy przeprosić swoich rodziców, bo oni na pewno by też chcieli, ale mają do nas żal, że się ich nie słuchamy XDDD.
Przepraszam, ale nie przepraszam i rodzice są i tak ważniejsi XD.
Ludzie pod tym też pisali jej komentarze typu "Przeproszę mojego ojca, że pił i mnie bił, bo on na pewno tego nie chciał, ale ma żal, że się do niego nie odzywam po tym wszystkim" i ofc znowu powiedziała, że nie o to jej chodziło.
Myślenie że przemoc się objawia tylko pasem po tyłku, trauma kształtuje się tylko po sytuacjach zagrożenia życia a problemy dzieci i młodzieży nic nie znaczą - idealny przepis na toksycznego rodzica 👌
Ta kobieta przypomina mi umbridge… ten słodki głos którym próbuje niszczyć ludzi myślących inaczej 😅. W każdym razie fajnie ze poruszasz takie tematy. Sama zauważyłam ten problem (nieomylność rodzica i brak poczucia odpowiedzialności za przekazywane treści )dopiero kiedy zostałam mama. Teraz dopiero widze ile pokory i wysiłku trzeba żeby przepracować własne traumy i nie zapętlić sie w tym myśleniu że to rodzic podejmuje decyzje a dziecko ma być posłuszne…
włoski ułożone to chyba mogę skomentować xd esusku słodki w moreli co ja obejrzałam... miałam dziś strasznie trudną sesję u psychologa i oglądając to dzieło potrzebowałam przerw, bo myślałam, że mnie ciul jasny strzeli XD niech ktoś zabierze tej pani internet bo szkodzi i sobie i innym :') ale szanuję, że potaplałaś się w tych toksycznych wydzielinach żeby trochę nagłośnić sprawę, dzięki za super robotę ♥
@jpxfrd dziękuję ślicznie 🥺 jest już dużo lepiej i staram się nie poddawać, ale słuchając takich światłych "miłych mam" to można czasem zwątpić we wszystko xd trzymaj się cieplutko również 💖
Trzymaj się❤️
💖
Jak usłyszałam matka influencerka to już miałam ochotę skoczyć z dywanu
Widziałam wszystkie te tiktoki, pod jednym z nich mignął mi komentarz Pani Anety, w którym pisze, że ma wykształcenie psychologiczne. Jeśli to prawda, to jest to podwójnie przerażające.
boze, jak mi się dobrze oglądało ten gameplay w wykonaniu Prostracji
@MiroFazowski dzięki wielkie :))
@Krysia Elden Ring
Hej, wiesz może jaka to gra?
Dla osoby która to czyta życzę miłego dnia
miłego! xx
Nawzajem:)
Thanks
dziękuje i wzajemnie
Dzięki
Jezu nie wierzę. Tacy ludzie serio istnieją. Spoiler alert: to, że nie bijesz dziecka to nie jest plus (to jest norma i oczywistość, równie dobrze można by się chwalić, że się sra) i gwarant, że dzieciństwo Twojej pociechy będzie idealne.
Totalnie się zgadzam, jeśli rodzicu masz traumę/cokolwiek czego nie potrafisz w sobie zmienić idz na terapię zmień to dla dziecka. Nie powielaj tego. Znam takie przypadki i dzieci są na maxa nieszczęśliwe albo żyją tak jak chcą rodzice i udają ze wszystko jest okej. :/
Podziwiam cię, że masz siłę na komentowanie tego, ja jak zobaczyłam tego tiktoka to się załamałam. Super film jak zawsze🥰
Od początku kiedy zobaczyłam Mame z tik toka wiedziałam że nie grzeszy rozumiem.Według mnie z tyłu liceum z przodu muzeum i niestety jak widać w głowie przedszkole.
Obrzydliwym tonem tłumaczy sie tego co odwaliła. Zero wniosków i refleksji. Przykre.
Bardzo cenię w Twoich wypowiedziach to, że bierzesz pod uwagę takie czynniki jak potencjalna nieświadomość swoich czynów, bycie z innego pokolenia i brak złych intencji, i nie jedziesz po tej Pani tylko merytorycznie punktujesz co poszło nie tak
Niesamowicie podoba mi się, że gdy o czymś się wypowiadasz stawiasz na szukanie informacji i podajesz źródła. Dzieki temu nie są to puste słowa. Szkoda że druga strona tego nie potrafi xD
Sposób mówienia tejże pani przypomina mi Dolores Umbridge :')
Ona mówi jakby ludzie którzy ją oglądają nie rozumieli normalnie. Słodziutki głosik, uśmiech i niezbyt dobre zachowania - Umbridge ? A nie, to Pani Aneta.
Przykro sie tego słucha
Tak, są przypadki gdzie coś jest też naszą winą - koleżanka jest na mnie zła i nie chce ze mną rozmawiać. Dlaczego? Bo zraniłam ją, kłamałam, zrobiłam cokolwiek co nie było ok i ma do tego prawo.
Ale nie zawsze tak jest.
Moja dziewczyna mnie bije? To na pewno moja wina- nie tak że ma np. problemy z agresją albo nie umie komunikować swoich uczuć i wyzywa się na mnie, cokolwiek innego. Nie. To moja wina
Dobrze że w tych czasach społeczeństwo jest bardziej świadome w kwestii zdrowa psychicznego i zachowań wynikających np. z traum
Smuci mnie to że ona mówi mi że to ja jestem źródłem problemów i to takie "dobre"myślenie, sama od najmłodszych lat tak uważałam i co mi z tego? jako 9 latka dawałam się gnębić przez "przyjaciółkę" i uważałam że to moja wina (że jestem złą przyjaciółką), potem przez wiele lat tak myślałam. Teraz mam 14 lat i przez takie myślenie wyniosłam wiele traum, stawiam siebie na ostatnim miejscu, jestem popychadłem wszystkich i wiele wiele więcej. Nadal to taki dobry sposób myślenia? (no chyba że nadal tylko wymyślam i to moja wina XDD)
Trzymaj się ❤❤❤❤❤.
Omagaa szybka jestem, minuta temu. Ale to idealny odcinek żeby zacząc swietowac ferie, mega dzięki i miłego oglądania kochani🫶🫶
Też już mam ferie 😋
Wstawką z łymyn pomimo tego że jest już przejedzona to u ciebie na filmie mnie rozwaliła 😂
Skojarzyło mi się z moją ciocią, która mówiła mi, że jestem słaba i temu podobne epitety. Jak przyznałam, że zostałam zg...cona, powiedziała, że w moim wieku była mądrzejsza i ona by takiego ,,pogoniła". Jasne.
@Joanna Szymańska dziękuję 🥺
Paskudny człowiek ... Trzymaj się:(
,,Hej miśki,,
Naprawde doceniam że masz chęci i siłe prostować tyle rzeczy takim ludziom.
Co do fragmentu o tym, że wszystkie nieszczęścia pochodzą z trudnego dzieciństwa - to tak, dzieciństwo ogromnie wpływa na nasze dalsze życie i dziwi mnie, czemu niektórzy ciągle tego nie rozumieją XD
@Leyla to jest ironia odnosząca się do filmu, jak można być tak tępym żeby nie ogarnąć xddd
@Leyla jest to komentarz prześmiewczy w odniesieniu do wypowiedzi pani Anety na temat podcinania skrzydeł i wydaje mi się, że nikt kto obejrzał odcinek nie powinien mieć problemu ze zrozumieniem jego ironicznego wydźwięku
@husky lubimole to co napisałeś jest bardzo szkodliwe
@husky lubimole🤦 prawda taka że jeśli ma się pomocowy dom, trudne dzieciństwo to wpływa to na każdego ( można udawać że jest inaczej lub nie widzieć swoich jakiś zaburzonych zachowań )
wpływa tylko jak masz słabe skrzydła, oczywiście
jestem osobą która bierze odpowiedzialność za wszystkich i wszystko co się rusza, i przez to co robi Pani Aneta nikomu nie pomoże wręcz przeciwnie zaszkodzi. Dzięki Prostracja za poruszenie tej sprawy!
Wszechświat wysłuchał moje prośby o ten filmik, Dziękuję Ci
Jej uśmiech mnie przeraża. Uśmiecha się do wszystkiego.Nawet do tego do czego nie powinna...
Tak sobie dzisiaj rozmyślałam o tym i akurat zastanawiałam się czy o tym nagrasz a tu tak miła niespodzianka :)
Akurat miałam zacząć sprzątać, ale prostracja ważniejsza 😂😂
teraz czekam na tiktoka o depresji i ze to nasza wina ze jestesmyy smutni i wystarczy tylko sie usmiechąć
Twoje granie i komentowanie dało mi vibe starych filmów Lakarnuma , szkoda że już ich nie ma
Za to Zebo cały czas takie kręci
Szanowna pani Aneta jest młodsza ode mnie, a to znaczy że powinna być lepiej wyedukowana niż ja :) dużo socjalistycznej szkoły za mną. Niestety odnoszę wrażenie, że zaczyna być kolejnym szkodnikiem, pod płaszczykiem wspaniałości i miłości. Ja, jestem zwolennikiem teorii, że sam jestem w tym miejscu, w którym pozwoliłem sobie się znaleść. Moje nie powodzenia wynikają z tego, że nie słuchałem rodziców, zaś sukcesy oparte były na pełnej komunikacji wzajemnej. Ale to ja - i nie głoszę takich kocopolów komuś więcej, niż sobie w lustrze. Ale bycie influcośtam zobowiązuje. A ta pani w niczym się nie poczuwa do jakiejkolwiek odpowiedzialności. Jej system manipulacji jest straszny. Gotów jestem zaryzykować iż oparty jest na traumach z dzieciństwa, nie przepracowanych. Miłego dnia.
26 miejsce na czasie w kategorii gry
GRATULUJĘ
Brawo youtube
Smutne też jest to, że pani Aneta tworzy na tiktoku, gdzie, nie oszukujmy się, oglądają ja głównie młodsi odbiorcy, którzy znacznie łatwiej łapią i przyjmują za prawdę wszystko, co ich internetowy idol powiedział.
miałam ci to wysłać, fajnie że o tym nagrałaś❤
Super film (jak zawsze), zgadzam się z tobą , ponieważ sam doświadczyłem skutków dezinformacji. Dzięki twoim filmom wiedziałem jak podejść do rozmowy z moimi rodzicami którzy takimi bzdurami argumentowali swoje błędy i wszelkie głupawe zakazy . Jeszcze raz dzięki
A no tak przecież to moja wina,że matka mi psychę niszczy odkąd pamiętam.Już się poprawiam i magicznie moje zaburzenia znikają
Totalnie szacunek za nagranie o tym
"No jak to? Jak rodzic może być toksyczny dla dzieci? Przecież każdy rodzic jest najlepszy dla swojego dziecka!"
Mam małe dzieci i jestem na etapie czytania książek, w których oczywiście jest, że jesteś najlepsza mamą dla swojego dziecka, że ty najlepiej je znasz i rozumiesz. Ale wcale nie jest tak, że każdy rodzic jest super i się stara. Rodzice nieświadomie potrafią być toksyczni i zatruwać dzieciom życie. Jest fajna książka "leniwa mama", która daje przykład takiej toksyczności - mama poświęciła się dla dziecka, pracowała więcej niż powinna, żeby tylko mieć pieniądze dla dziecka, zawala życie osobiste, bo dziecko. A gdy dziecko dorosło i chce się zająć własnym życiem to matka nie dość, że chce uzależnić dziecko od siebie, to jeszcze wypomina mu, że ona wszystko dla niego poświęciła i teraz on powinien jej się za to odwdzięczać do końca swojego życia. Może ten przykład nie wygląda jakoś źle, no bo każdy z nas pomaga rodzicom. Ale takie wtrącanie i wypominanie jest bardzo obciążające psychicznie dla dziecka. I to wcale nie jest jego wina. Bo to przecież matka takiego wyboru w życiu dokonała.
Miłego oglądania ♥
Mogę zapytać czym zrobiłaś te piękne pomarańczowe kreski?
że ty masz siłę z tym polemizować. SZACUNEK!
Fajnie się Ciebie słucha.. mówisz mądrze ale z dobrą nutą ironii.. jak dla mnie najlepszy kanał 😁😊
Nareszcie ktoś poruszył temat tej pani ❤️❤️
Według Pani Anety, jeżeli mamy problemy w związku i np. mąż bije kobietę, to żona się zastanawia co takiego zrobiła, że ją mąż bije. Idąc tym tropem, Pani Aneta otrzymuje dużo negatywnych komentarzy przez to co mówi i ona sama się do swojej rady nie stosuje bo nie zastanawia się co ona takiego zrobiła, że ludzie na nią najeżdżają. Oczywiście hipokryzja lvl 10000 ja u każdego influencera który pierdoli farmazony i nie potrafi się przyznać do błędu.
Miałam nadzieję, że właśnie o niej nagrasz i to do niej dotrze, że wrzuca krzywdzącą treść do internetu. A no i gratuluję bo nagrałaś to wcześniej niż zebo.
o jezus, dziękuję ci za ten film
Znam je z tt. Mam je w dc, zgadzam się z tobą.Gdyby wszystko było łatwe, to bym nie brała leków i nie chodziła do psychiatry z problemami bolderline i overthinking i wysoką wrażliwością... Eh...
Kobieto kocham oglądać twoje filmy dosłownie kontent wybitny, film o przeglądzie ameb lubie najbardziej zwłaszcza ten z ptaszkiem ;D Pozdrawiam :)
miłego oglądania
Mega filmik! Zgadzam się ztobą! Pozdrawiam i miłego dnia!
Jesteś tak zła i wredna że aż świetna i cudowna ❤️
Nigdy tak szybko nie kliknęłam w powiadomienie. Miłego oglądania !!
po 1. super film a pani Aneta odpowiada w sposób trochę jak diskorolka
po 2. ZAJEBISTE profilowe
po 3. super makijaż!
miłego dnia :)
Miłego oglądania
Stanę w obronie pani Anety, chociaż uważam, że mogła to przekazać nieco lepiej. Ale tak. Dorośli ludzie są odpowiedzialni za swoje traumy i zaburzenia. Tak, traumy w dużej przewadze są powodowane przez rodziców, ale oczekiwanie, że w DOROSŁOŚCI ktoś przyjdzie i nas uratuje przed naszymi demonami, nic nie da, jest to tylko i wyłącznie próba unikania odpowiedzialności. W każdym razie jeśli masz jakąś traumę (a każdy jakieś ma) to masz dwie opcje:
- iść na terapię i je przepracować - i to jest właśnie odpowiedzialność
- możesz nic z tym nie robić i wyżywać się na innych, całe życie usprawiedliwiając swoją toksyczność tym, że miałeś trudne dzieciństwo - i to jest właśnie toksyczność.
I tak, każdy z nas jest toksyczny. Tylko jedni w mniejszym, inni w większym stopniu. A osoba, która ma pewien poziom toksyczności, ale nie jest jeszcze zaburzona różni się od osoby zaburzonej (pod kątem posiadania empatii) tym, że kiedy powiesz toksykowi, że to co robi Cię rani, to on powie "ale to ty mnie do tego prowokujesz" empata powie "przepraszam, nie to było moim celem, więcej tego nie zrobię" i oczywiście będzie starał się trwać w tym postanowieniu.
Bo wszyscy mamy toksyczne cechy, sęk w tym czy zdajemy sobie z nich sprawę i czy jesteśmy gotowi i mamy chęć nad nimi pracować.
W braniu odpowiedzialności za WSZYSTKO co nas spotyka nie chodzi o to, żeby się obwiniać.
Wina - to w języku polskim przyczyna czegoś złego.
Odpowiedzialność - to moralny obowiązek.
Zatem absolutnie, nikt z nas nie jest winny swoich traum, ale w dorosłym życiu (bo cały czas mówię o dorosłych ludziach, za dzieci są a przynajmniej powinni być odpowiedzialni rodzice) - to od nas zależy, co my z tym zrobimi. Jeśli ktoś umawia się ciągle z toksycznym typem faceta, to może zostać w roli ofiary i dalej w tym tkwić a może zadać sobie pytanie "dlaczego ja się na to godzę"?
Jeśli ktoś ma koleżankę, która ciągle się z nas naśmiewa niby to takie żarciki, ale jednak sprawia to przykrość - dlaczego nie postawię jej granicy? Dlaczego nie powiem stop?
I ja wiem, wiem, że nikt nie ma na czole napisane, że jest toksyczny. Ale to akurat bardzo łatwo sprawdzić - postaw tej osobie granice i zobacz jak zareaguje.
Toksyczność bierze się z naszych nieuleczalnych traum. Nasze toksyczne zachowania to nic innego, jak dziecko wewnętrzne, które tupie nóżkami, rzuca się na podłogę i krzyczy, bo błaga o zaspokojenie jego potrzeb. Tylko, że to dziecko nie wie, że nikt nie przyjdzie ich zaspokoić. Nikt nas nie uratuje, bo każdy ma swoje życie. W dorosłym życiu sami jesteśmy od tego, żeby uleczyć swoje dziecko wewnętrzne, żeby umieć podejmować decyzje odnośnie tego, z jakimi partnerami czy partnerkami decydujemy się umawiać, z kim w ogóle decydujemy się przebywać, żeby umieć postawić granice, czyli umieć mówić nie i się z tego nie tłumaczyć.
A jeśli czasem nie wyjdzie, to się staje przed samym sobą i mówi "ok, podjęłam/podjąłem złą decyzję, następnym razem zrobię inaczej". Bo tak naprawdę żadna decyzja nie jest zła, jeśli czegoś nas nauczy.
I na tym polega branie odpowiedzialności w swoim życiu, nie na braniu na siebie winy.
Trochę to długie, i może brzmi banalnie, może miejscami zagmatwane, ale wiem sama po sobie, że to działa. Jak dotrwałeś/aś do tego momentu, to naprawdę to doceniam. ♥️
Nie sadzilam ze doczekam sie tego tematu u ciebie. Juz nie mialam co ogladac i postanowiłam obejrzeć cos starego od ciebie a tu niespodzianka hshshshsh ❤️
Pozdrawiam serdecznie wszystkich widzów życzę miłego wieczorku wszystkiego dobrego spokoju i radości 😊😊😊
co do porównania dzieci i rodziców do szefów i pracowników.
A ja głupia cierpiałam myśląc że rodzice mnie nie kochają i tylko wymagają wyników... wygląda na to że byłam rozkapryszonym dzieckiem :/
Każde dziecko tak ma, na tym polega nasze rozwijanie. Poznajemy różne strefy myślenia, tworzenia opinii. Można to nazwać doświadczeniem.
Pięknie ci w tym makijażu
ciezko mi akurat sobie poradzic z traumami, dzieki pani Anetko
...
Nie ma co się rozpisywać, po prostu słowa tej Pani strasznie mnie tknęły i cieszy mnie, że ludzie tak reagują na takie treści.
Wiem że to tak trch z dupy ale bardzo ładnie ci w kolorze żółtym na twarzy( chodzi o te kreski) bo ci podkreśla oczy i ładnie się komponuje z niebieskimi włosami i wgl:) a i fajny film hehe nadal się nie mogę przyzwyczaić że nagrywasz commentary, ja jestem jeszcze z czasów gdy DIY nagrywałaś hshsh
8:08 "Jak ja byłam dzieckiem to się w kącie na grochu klęczało". Chyba jeden z lepszych tekstów mojej mamy, a potem zdziwienie że jak ROK temu olałam dziecko które powiedziało mi o swoich problemach psychicznych mówiąc że "to tylko lekki stres" to nagle teraz nie chce mi mówić co się stało. Nie mówię że samookaleczanie albo samobójstwo są dobre, ale proszę, mi się wydaje że uznanie że rany z samookaleczania dziecka z powodu poważnych problemów to ozdoba na halloween i że to wszystko z powodu internetu a następnie opieprz tego dziecka jakie to było głupie i że "zawsze mogło z nią porozmawiać" jest oznaką ignorancji. No ludzie.
Kocham twoje wypowiedzi i zabawny sposób odpowiadania i komentowania kocham normalnie
Po 2 latach terapii wreszcie zmobilizowałam się aby pójść do rodzica i powiedzieć wszystko co mnie bolało ze nigdy go nie było ze jego zachowanie i postępowanie źle wpłynęło na mnie . Wiecie jaki był efekt prawie 2 godzinnego mojego monologu . Żaden. Osoba nie zastanowiła się nawet przez 2 sekundy nad tym co mówiłam po skończonej rozmowie poszła do szafki wyciągnęła piwko i poszła oglądać mecz . No więc tak ..
Przykro mi, to musi być ciężkie doświadczenie. Jednak takie zachowanie to tylko pozór (tak mi się wydaje), najprawdopodobniej te słowa trafiły do niego/niej i zostały usłyszane, ale jeśli całe życie ta osoba nie potrafiła rozmawiać o rzeczach trudnych/emocjonlanych to zapewne nie potrafi inaczej zareagować i idzie w swój klasyczny schemat dystansowania się. A w środku może być inaczej. Życzę Ci tego, aby to był tylko pozór. Czasem wydaje nam się że druga strona nas nie słucha, ale często nas słyszy tylko ciężko jej zareagować i woli się zdystansować lub udać, że wszystko jest okej. Smutne, ale prawdziwe. Super że się odważyłaś!
Boże jak ja się cieszę że odinstalowałam tiktoka 😇❤️
Pozdrawiam cieplutko, i dziękuję za ten film ❤️
Ed: Współczuję jej córce, patrząc na to jakie poglądy prezentuje jej matka. Ciekawe które pokolenie naprawi te traumy 🥲
I przemyślenie na koniec dnia - takie osoby nie powinny mieć jakichkolwiek zasięgów c:
Bo to jest konstruktywna krytyka ja się pod tym podpisuję dzięki pozdrawiam
Kobieta próbuję usprawnić przemoc w rodzinie/związku tym że jest to wina ofiary. Świat się cofa 🙄
Wowowo nie spodziewałam się dzisiaj odcinka 🤩🤩
Kurde fragment z komentarzem + gierka cofnął mnie do chyba 2016-2017 kiedy dopiero rodziło się polskie commentary xDDDDDD
Jejuuu, jakie piękne profilowe ❤️
No chej misiaczku słodziaczku (bez urazy) jak zwykle pięknie wyglądasz i masz zawsze zajebiaszczo oczęta wymalowane
Pozdrawiam Sebo
Internetowa matka zwracająca uwagę dziewczynie, że ma nieułożone włosy. Matka córki, która całe nastoletnie lata ją okłamywała, uciekała w nocy z domu, chodziła na imprezy i zamiast na wycieczki szkolne, jechała gdzieś ze znajomymi. Jeśli to prawda, to jak można w ogóle nie interesować się swoim dzieckiem. I jakie trzeba mieć relacje i potrzeby, żeby w głowie mieć tylko chlanie i balangę 🤷🏻♀️
Jezu, Julka jak dawno nie widziałam komentary w twoim wykonaniu... stęskniłam się : )
Całkowicie się z tobą zgadzam i chciałam jeszcze powiedzieć, że piękne masz profilowe, bo wcześniej nie zauważyłam!
O jacie dziękuje, teraz już wiem ze to ja stałam na torze lecącej pieści, to nie jest przemoc a ja ciagle myślałam ze to ja jestem ofiara ide przeprosić
Idealnie do obiadku będę miała❤
Kocham twoje filmiki ❤ A ci ludzie są po prostu… po prostu… dziecmi w internecie? Bo nie wiedza chyba co mowią 😃
Kiedy wartość człowieka i tego, co mówi jest uzależniona od jego wyglądu, albo ekspresji... ja nie wiem, przecież wulgaryzmy to często też słowa spełniające funkcje ekspresywna języka, no chyba, że faktycznie cały sens wypowiedzi jest zaburzony przez ich ilość. Ta kobieta zachowuje się tak, jakby nic oprócz jej słów się nie liczyło i przeraża mnie jej uśmiech
Na początku myślałam że źle nie może być a jednak.. Mam nadzieje, że typiarka po tym wszystkim zrozumie swój błąd i ogarnie się bo niektóre jej słowa mogą skrzywdzić niektórych
Zawsze mówisz hej miśki więc ja też ci powiem hej misiu 🥰
Masz prześliczne profilowe ❤
Trochę bardzo boli mnie zachowanie tej kobiety, czyli według niej to moja wina, że rodzice zepsuli mi dzieciństwo (a właśnie przez dzieciństwo jestem taka, jaka jestem dziś, z problemami), ojciec bił mnie za błache rzeczy (miałam 6/7 lat), do tego alkoholizm jego i moja mama, która nic z tym nie robiła. Nie mówię, że to wina mojej mamy, bo tak nie było do końca. Strasznie mnie wkurzyła ta kobieta xDDDdDD
ja nie do tematu odc ale powiedziała byś może czym masz zrobione te kreski bo wyglądają cudownie!!
jestem osobą z ogromnym problemem z self-blamingiem który jest jedną z przyczyn mojej depresji i słuchając tej kobiety z kazdym jej slowem wzrastał moj poziom wkurwienia a pod koniec myslalam ze oszaleje