najlepszy był odcinek z redpilem.Otyła feministka która jest w typie około 5% facetów z chłopakiem przegrywem kontra prawdziwa kobieta miła i uległa w typie około 80% facetów Marta Markowska. Naprawdę ciekawy odcinek 😄
Właśnie patrząc na niego miałam takie wrażenie, że typek jakoś znajomo mi wygląda ale nie mogłam sobie tego zgrać do kogo jest podobny. Teraz kiedy przywołany został Szpak, puzelek wskoczył na swoje miejsce. Absolutnie masz rację
Ja może nie jestem super młoda, lvl 28 here, ale: Mielno - sto lat temu, kiedy moi szaleni rodzice pozwolili mi spędzić w Mielnie całe lato pracując, dodatkowo dorabiałam sobie hajsik grając na deptakach na gitarze i śpiewając. Tak też poznałam niejakiego Szymona, który zawsze grał na deptaku przy Morsie, i totalnie rozkręcała się tam impreza. Ludzie przychodzili z browarami, śpiewali, tańczyli itp. Wnioskuję, że po prostu Szymona zastąpiły głośniki bezprzewodowe. Ogólnie chlanie i głośna muza w plenerze - we Wrocławiu jest takie miejsce jak Wyspa Słodowa, to jest taka wysepka przy centrum na Odrze, gdzie jest dużo trawki, ławeczki, itp, i od dziesiątek lat jest to znane studenckie miejsce. Jeszcze jak ja studiowałam głośniki raczej nie były tak powszechne, więc na Wyspie słychać było po prostu ludzi, czasem jakieś gitary. W tej chwili w każdy ciepły weekend odbywa się tam walka pt. kto przyniesie GŁOŚNIEJ NAPIERDALAJĄCY sprzęt i zgromadzi wokół siebie więcej najebanych ludzi. Nie chodzę już na Wyspę, bo ocipieć tam można od chujowego techno-discopolo-whatever. Od jakiegoś czasu już głoszę, że trzeba bojkotować JBL za produkcję przystępnych cenowo głośników za to, że z każdej dobrej miejscówki do chillu zrobiło się coś ala klub pod chmurką, na krzywy ryj i z własną wódą.
Sama mam JBLa. Ale u mnie sprawa ma się nieco inaczej - kupiony on został z myślą o wyjazdach i słuchaniu muzyki po cichu, na przykład wynajętym pokoju. Ale no. Ja jestem lvl 33, więc puszczanie muzyki z głośnika, na przykład w tramwaju, to coś, co doprowadza mnie do szału xD I tak, też pamiętam wyspę z czasów, kiedy ludzie grali tam na gitarach i wokół zbierał się tłumek, który śpiewał :D Tam był taki klimat mini woodstock'u :D Bardzo lubiłam to miejsce, ale teraz już nie chodzę od dawna, bo przede wszystkim drażni mnie straszna agresja i wulgarność obecnej "młodzieży" i właśnie rodzaj muzyki - te techniawkowo-hiphopowe kawałki wypełnione po brzeg autotunem, bleeeh! I teraz ktoś może śmiało napisać, że jestem już stara i nie nadążam za trendami, przyjmę to z pokorą 🤣
a w poznaniu mamy Wartę, gdzie wiadomo super miejsce żeby pochillowac wypic piwko pogadac ze znajomymi bo w końcu nad wodą otóż nie, bo od jakichś dwóch, trzech lat jedyne miejsce które nie było oblegane przez chlejącą patusiarnie trafiło jakoś do środowisk cpunskich i teraz usiasc tam a nie dostac w leb albo nie byc blaganym o fajke czy nawet mo*estowanym jest praktycznie niemozliwe this is why we cannot have good things
typ z Mielna to spoko gość, byłam z nim na jednej imprezie jak tam byłam a że typa można spotkać przez całe 3 miechy bo mieszka w okolicy to ogólnie polecam koleżkę XD sam się znalazł przez przypadek w tym programie z tego co mówił bo ktoś z produkcji go zgarnął z plaży
Tak jak już @klopsikiwsosiekoperkowym3845 zauważył/a, Amadeusz posiada zrzutkę i skoro Madek robi prostracji kontent to byłoby miło wspomnieć o tym na odcinku :) Linku wstawić nie mogę, ale nazwa to: "Rozwój grupy filmowej Mad Film Studio" więc jak ktoś jest zainteresowany to zachęcam do obczajenia. Za każdą wpłatę będziemy ogromnie wdzięczni, pomoże nam to w rozwoju działalności i polepszy jej jakoś :)
A i jeszcze chciałbym zauważyć że Pan Szymon, tata Madka nie jest jedynym źródłem środków finansowych dla naszego projektu, Madek większość pieniędzy które przeznacza na swoją działalność zarabia sam :)
Co do mielna - ten mors widział więcej niz niektórzy emeryci. Więc jak macie genialny pomysł by w sobotę/niedzielę podczas wycieczki do mielna z dziećmi robić im zdjęcia jak siedzą na morsie - NIE. Praktycznie zawsze znajduje się tam połączenie moczu, piwska, jakiś narkotyków i huj wie czego. Pozdrawiam Wojtuś!
Potrzebujemy więcej perfect picture, świetnie się ogląda ten program i naprawdę bardzo ciekawy jest. Widać, że tobie też super się komentuje, więc czekamy na więcej
1:40 bardzo dziękuję że to pomijasz, jestem na recovery i bardzo mi ciężko, robiłam to do takiego stopnia że gdyby nie psycholog to bym była w psychiatryku. triggerują mnie takie tematy i cieszę się, że mogę obejrzeć filmik bez konieczności wyłączania go z tego powodu.
Brak jakiejkolwiek klamry w Twoim filmie, czegokolwiek co pomimo, ot takiego komentowania tego typu seriali, mogłoby się znaleźć jako wartość dodana przez ciebie. Kompozycja tego materiału bardzo słaba, zakończenie nawet nie zwróciło mojej uwagi, przeszło przeze mnie jak czokoszoki 30 dnia diety.
We Wrocławiu rzeczywiście rzeczą jest chodzenie w jedno miejsce, picie piwa i darcie mordy, a i ludzi zbiera się wtedy sporo. Zapraszamy na wyspę Słodową w sezonie letnim, bardzo fajne miejsce. Różnica jest taka, że DJ nie jest jeden, a jest ich kilkunastu, każdy puszcza coś innego.
Byłem w Mielnie w wakacje 2020 i tak samo się zdziwiłem dlaczego wszędzie ludzie tańczą, piją, bawią się. Tu w tym odcinku i tak bardzo nie widać tych "dymów" (albo była końcówka sezonu, gdy to kręcili). Mielno to totalnie inna rzeczywistość, policja lub tajniacy przyjeżdżali codziennie pod morsa i kogoś łapali, było kilka klubów otwartych, a największa impreza i tak była pod klubami. W tym drugim miejscu 16:13 za to pamiętam, że codziennie wieczorem był taki miły pan, który grał na ukulele. Do 24 był tam spokój, dopóki nie przyszli imprezowicze z morsa :P
Oglądam początek i myślę, że oprócz mówienia o zasięgnięciu pomocy fajnie byłoby wskazać, gdzie tą pomoc młode osoby mogą otrzymać. I ogromny szacunek za podanie numeru telefonu zaufania. Szczegolnie, że tak wiele młodych ludzi Cię ogląda i jesteś na pewno dla nich w jakiś sposób wzorem czy inspiracją
Byłam 3 lata temu w Mielnie (praca w sezonie letnim) soboty wieczorem i niedzielę miałam wolne... Razem z chłopakiem korzystaliśmy z stoisk z grami i tak w drodze do strefy z grami wpadliśmy na "imprezę" przy morsie (to jest chyba najbardziej charakterystyczny tzw. punkt zbiórki w Mielnie więc może dlatego) ale największe imprezy to były akurat w tamtejszym klubie Miami o ile się nie mylę 🤔 Więc nie wiem o co tutaj chodzi aż tak bardzo z tym morsem, może po prostu spotykają się tam podchmielone randomy🤔
Jako native z Mielna, odpowiadam - tak, w sezonie na morsie są imprezy organizowane tak o; ktoś zaczyna grać na gitarze i później ludzie się zbierają i jazda
Pozdrawiam z Płot/Płotów. U nas tak wyglądały każde weekendy, pasterki, urodziny. Spotykaliśmy się na Nowym Zamku w Płotach i imprezowaliśmy przy muzyce z głośnika :3 piękne czasy
Ja raz miałam taka sytuacje, tylko to akurat nie w Mielnie a w Hoek van Holland. Byłam sobie na plazy, poszłam sobie popływać w morzu i nagle przyszło z jakiś 5 małolatów z pontonem a na nim głośnik. Nagle zleciało się mnóstwo osób i zrobiła się z tego ogromna impreza XD
Aż musiałem napisać z nerwów jak zobaczyłem że chłop na plaży pije piwko w szkle. Ja ci dam łobuzie. W zeszłym podczas gdy w siatkówkę padłem kolanami w piach. Leżal w nim dość duży kawałek szkła, poważnie uszkodziłem sobie nogę. Nauczycie się ludzie nie brać szkła na plażę.
W technikum jeździliśmy na wioskę, ktoś miał jbl i w lesie nad rzeką robiliśmy imprezy, czasami randomowi ludzie się dołączali. Bardzo dobrze i miło wspominam te czasy. Na końcu zawsze sprzątaliśmy do czarnych worków i wkładaliśmy do kontenerów szkolnych, które były z 400m od tej miejscówki.
W Szczecinie powszechnie znanym elementem folkloru jest fakt, że bulwary w weekend stają się poligonem zbiorowego picia nieletnich, bójek i przynoszenia jak najmocniejszych głośników A w wakacje to jest tak codziennie
Jeśli chodzi o kupowanie zbroi to sa ludzie aka kowale co robią zbroje do reknonstrukcji historycznych, piszesz do takiego kowala i on ci robi zbroje jaką chcesz ale tak, coś takiego jest super drogie
To co on ma zakupione pod serial równie dobrze może pochodzić z drugiej ręki, naprawdę wątpię, aby miał czas i pieniądze aby kupować rzeczy pod wymiar xD + Nie są to rzeczy z tego co widzę jakoś super historycznie poprawne, zapewne starej daty, wątpliwe aby wszędzie była to stal hartowana a to wszystko naprawdę znaaaacznie obniża koszta. Dla przykładu: Kirys (czyli napierśnik + naplecznik) w który celuję, wzorowany na pancerzu przechowywanym w muzeum w Leeds, hartowany, dopasowany i co najważniejsze - proporcjonalny to koszt około 16 tysięcy złotych. Czas wykonania - klika-kilkanaście miesięcy. Niehartowany, NOWY, niehistoryczny napierśnik (czyli zwykle najdroższa cześć) to koszt czasem nawet czasem +/- 800zł. Dostępne od ręki.
Kurde zazdroszczę tym chłopakom, bo serio mieć chęci do wychodzenia do ludzi to dużo. Tak naprawdę wszyscy są zniszczeni ogólniakiem i maturą. Może w zawodówce się tak fajnie bawią
Adam w tym co mówi nie ma logiki, pierw się maluje i myśli nad powiększeniem ust, a potem mówi, że chce być naturalny... jedno przeczy drugiemu, nie jesteś naturalny jeśli się malujesz bo chowasz NATURALNE niedoskonałości, a o powiększeniu ust nie wspomnę. Oczywiście nic do tego, że się maluje nie mam, mam to gdzieś, niech robi co chce, tylko niech się zdecyduje nad wersją wydarzeń
Wiecie co możemy sie śmiać ale szczerze sama bym chciała być tak zmotywowana i podekscytowana podczas dążenia do spełniania swoich marzeń jak ten chłopak-reżyser
Odniesienie do końcówki. Nie, ja jako młoda osoba nie robię czegoś takiego. W ogóle nie piję alkoholu, to przede wszystkim, no i także nie chodzę na takie melanże jak w Mielnie XD
@Sååki • 20 years ago nie no, ja nie mówię, że picie alkoholu z umiarem jest złe. Ja osobiście po prostu nie lubię alkoholu, ani żadnych używek typu papierosy czy e-papierosy
Jako osoba mieszkająca niedaleko Mielna i innych Kołobrzegów z ręką na sercu potwierdzam Mielno i melanże tam to stan umysłu haha a spotkania pod morsem zawsze kończą się wjazdem policji co jakieś 20 minut xD tylko to zostało bardzo źle pokazane zresztą nie dziwię się czemu haha
17:12 odpowiadam więc - Mam 34lata. Co wieczór koło 23.17 wyjmuje z szafy swojego morsa, fokę lub uchatkę kalifornijską i idę na środek pustej ulicy z trzema kumplami, tańczymy dookoła foki w rytm piosenki z Muminków...
9:22 Ja akurat bardzo lubię zaczepiać ludzi dookoła. Powiedzieć komuś, że ładnie wygląda, czy jak ten chłopak z Mielna kogoś podpytać o coś itp. Sama uwielbiam takie osoby!
17:10 jako siedemnastolatka przyznam się ze zdażało mi się siedziec ze znajomymi gdzieś na ławce w parku i pić wódkę i piwerko słuchając muzyki z jakiegoś małego głośniczka hahahah
Jak mam być szczera no to w Mielnie w sezonie dosłownie tak to wygląda na promenadzie albo jak oni to nazwali ,,przy morsie’’ ale da się przyzwyczaić!!
Ja mieszkałam w bardzo małym mieście i tam mieliśmy nad rzeka tez takie wielkie miejsce w którym się zbieraliśmy, graliśmy na gitarze, chlalismy i puszczaliśmy muzykę z głośników. Ale to się skończyło jak postawili wszędzie kamery i non stop przyjeżdżała tam policja
W Mielnie to norma, tam każdy zaczepia każdego i każdy pije z każdym. Osobiście poznałem Młodszego Ostrego jak tam byłem i skończyłem pijąc piwo z menelami pod jakimś zamkniętym food trackiem. Znając go podczas całego tego nagrania był zjarany
Chłop przed lustrem po prostu jest mało ciekawy, jednowymiarowy. Marconiuje, z jednej strony kocha swój wygląd, a z drugiej rozważa wszelkie modyfikacje własnej twarzy. Chłopcze, obawiam się, że zginiesz w tragicznych okolicznościach.
Chłopek z Mielna powinien miec crossover episode z imprezowiczkami
Rel
wątek Adama daje vibe vlogów na snapie na których w sumie nic się nie dzieje ale i tak je oglądasz
@dupa twój nick jest zajebisty 🥳
@🌸Justinya🌸 nie tak, jak kiedyś, a raczej żeby się komunikować się ze sobą, pisać, wysyłać zdjęcia itd
najlepszy był odcinek z redpilem.Otyła feministka która jest w typie około 5% facetów z chłopakiem przegrywem kontra prawdziwa kobieta miła i uległa w typie około 80% facetów Marta Markowska. Naprawdę ciekawy odcinek 😄
@Mayenna tak, znasz wszystkie bańki informacyjne na świecie i prowadzisz statystyki
@Zumagii tak jak w twojej może tak a poza nie bardzo ;)
Ten typek od serialu z kazdym odcinkiem coraz bardziej się transformuje w Michała Szpaka
Ja tam o Jezusie myślałam, ale Szpak też może być XD
gorzej jak okaże się że to jest Michał Szpak i promuje nowy album...
Właśnie patrząc na niego miałam takie wrażenie, że typek jakoś znajomo mi wygląda ale nie mogłam sobie tego zgrać do kogo jest podobny. Teraz kiedy przywołany został Szpak, puzelek wskoczył na swoje miejsce.
Absolutnie masz rację
Dlaczego to jest tak prawdziwe
Mielno to stan umysłu.
ojej... chb krakow sheraton nie byl odwiedzony...
@TaCudna piękne miasto
Co masz do bagien? Mieszkam tu całe życie i polecam każdemu
@TaCudna ?
Ta Mielno... Co na to Sosnowiec😂😉
Ja może nie jestem super młoda, lvl 28 here, ale:
Mielno - sto lat temu, kiedy moi szaleni rodzice pozwolili mi spędzić w Mielnie całe lato pracując, dodatkowo dorabiałam sobie hajsik grając na deptakach na gitarze i śpiewając. Tak też poznałam niejakiego Szymona, który zawsze grał na deptaku przy Morsie, i totalnie rozkręcała się tam impreza. Ludzie przychodzili z browarami, śpiewali, tańczyli itp. Wnioskuję, że po prostu Szymona zastąpiły głośniki bezprzewodowe.
Ogólnie chlanie i głośna muza w plenerze - we Wrocławiu jest takie miejsce jak Wyspa Słodowa, to jest taka wysepka przy centrum na Odrze, gdzie jest dużo trawki, ławeczki, itp, i od dziesiątek lat jest to znane studenckie miejsce. Jeszcze jak ja studiowałam głośniki raczej nie były tak powszechne, więc na Wyspie słychać było po prostu ludzi, czasem jakieś gitary. W tej chwili w każdy ciepły weekend odbywa się tam walka pt. kto przyniesie GŁOŚNIEJ NAPIERDALAJĄCY sprzęt i zgromadzi wokół siebie więcej najebanych ludzi.
Nie chodzę już na Wyspę, bo ocipieć tam można od chujowego techno-discopolo-whatever.
Od jakiegoś czasu już głoszę, że trzeba bojkotować JBL za produkcję przystępnych cenowo głośników za to, że z każdej dobrej miejscówki do chillu zrobiło się coś ala klub pod chmurką, na krzywy ryj i z własną wódą.
Sama mam jbl ale nigdy w życiu nie wyniosłam go poza dom a służy mi jako głosnik do laptopa bo moje są strasznie ciche
Sama mam JBLa. Ale u mnie sprawa ma się nieco inaczej - kupiony on został z myślą o wyjazdach i słuchaniu muzyki po cichu, na przykład wynajętym pokoju. Ale no. Ja jestem lvl 33, więc puszczanie muzyki z głośnika, na przykład w tramwaju, to coś, co doprowadza mnie do szału xD
I tak, też pamiętam wyspę z czasów, kiedy ludzie grali tam na gitarach i wokół zbierał się tłumek, który śpiewał :D Tam był taki klimat mini woodstock'u :D
Bardzo lubiłam to miejsce, ale teraz już nie chodzę od dawna, bo przede wszystkim drażni mnie straszna agresja i wulgarność obecnej "młodzieży" i właśnie rodzaj muzyki - te techniawkowo-hiphopowe kawałki wypełnione po brzeg autotunem, bleeeh!
I teraz ktoś może śmiało napisać, że jestem już stara i nie nadążam za trendami, przyjmę to z pokorą 🤣
a w poznaniu mamy Wartę, gdzie wiadomo super miejsce żeby pochillowac wypic piwko pogadac ze znajomymi bo w końcu nad wodą
otóż nie, bo od jakichś dwóch, trzech lat jedyne miejsce które nie było oblegane przez chlejącą patusiarnie trafiło jakoś do środowisk cpunskich i teraz usiasc tam a nie dostac w leb albo nie byc blaganym o fajke czy nawet mo*estowanym jest praktycznie niemozliwe
this is why we cannot have good things
Żałuję że nie poznałam Słodowej z gitarami, musiało być super ;)
@yghfm Mądrego to aż miło poczytać
typ z Mielna to spoko gość, byłam z nim na jednej imprezie jak tam byłam a że typa można spotkać przez całe 3 miechy bo mieszka w okolicy to ogólnie polecam koleżkę XD sam się znalazł przez przypadek w tym programie z tego co mówił bo ktoś z produkcji go zgarnął z plaży
Sława sama do niego przyszła xd
Tak jak już @klopsikiwsosiekoperkowym3845 zauważył/a, Amadeusz posiada zrzutkę i skoro Madek robi prostracji kontent to byłoby miło wspomnieć o tym na odcinku :) Linku wstawić nie mogę, ale nazwa to: "Rozwój grupy filmowej Mad Film Studio" więc jak ktoś jest zainteresowany to zachęcam do obczajenia. Za każdą wpłatę będziemy ogromnie wdzięczni, pomoże nam to w rozwoju działalności i polepszy jej jakoś :)
A i jeszcze chciałbym zauważyć że Pan Szymon, tata Madka nie jest jedynym źródłem środków finansowych dla naszego projektu, Madek większość pieniędzy które przeznacza na swoją działalność zarabia sam :)
Ja to ostatnio mam jakies szczęście że tak szybko wchodze w filmy xD poza tym mija rok odkąd zacząłem oglądać HP z Prostracją, to byla seria...
Wyspa słodowa we Wrocławiu to właśnie takie miejsce gdzie ludzie siedzą gdzie znajdą miejsce, chleją i puszczają muzykę z telefonów lub głośników
Co do mielna - ten mors widział więcej niz niektórzy emeryci. Więc jak macie genialny pomysł by w sobotę/niedzielę podczas wycieczki do mielna z dziećmi robić im zdjęcia jak siedzą na morsie - NIE. Praktycznie zawsze znajduje się tam połączenie moczu, piwska, jakiś narkotyków i huj wie czego. Pozdrawiam Wojtuś!
Również pozdrawiam
Mors daje życie. Mors zabiera życie.
Potrzebujemy więcej perfect picture, świetnie się ogląda ten program i naprawdę bardzo ciekawy jest. Widać, że tobie też super się komentuje, więc czekamy na więcej
1:40 bardzo dziękuję że to pomijasz, jestem na recovery i bardzo mi ciężko, robiłam to do takiego stopnia że gdyby nie psycholog to bym była w psychiatryku. triggerują mnie takie tematy i cieszę się, że mogę obejrzeć filmik bez konieczności wyłączania go z tego powodu.
Potzrebuje do życia odcinka razem z Madkiem
Uwielbiam twoje filmy!
Brak jakiejkolwiek klamry w Twoim filmie, czegokolwiek co pomimo, ot takiego komentowania tego typu seriali, mogłoby się znaleźć jako wartość dodana przez ciebie. Kompozycja tego materiału bardzo słaba, zakończenie nawet nie zwróciło mojej uwagi, przeszło przeze mnie jak czokoszoki 30 dnia diety.
We Wrocławiu rzeczywiście rzeczą jest chodzenie w jedno miejsce, picie piwa i darcie mordy, a i ludzi zbiera się wtedy sporo. Zapraszamy na wyspę Słodową w sezonie letnim, bardzo fajne miejsce. Różnica jest taka, że DJ nie jest jeden, a jest ich kilkunastu, każdy puszcza coś innego.
prostracja, ty nie wiesz jaki ten mors jest zajebisty, szczególnie w wakacje wieczorem, o mój boże.
Ja myślałem nad tym czy nie zacząć się malować, a Adamowi zazdroszczę pewności siebie.
Warto spróbować : )
Jezu pozdrawiam z Koszalina i tak zgadzam się, Mielno to stan umysłu
Byłem w Mielnie w wakacje 2020 i tak samo się zdziwiłem dlaczego wszędzie ludzie tańczą, piją, bawią się. Tu w tym odcinku i tak bardzo nie widać tych "dymów" (albo była końcówka sezonu, gdy to kręcili). Mielno to totalnie inna rzeczywistość, policja lub tajniacy przyjeżdżali codziennie pod morsa i kogoś łapali, było kilka klubów otwartych, a największa impreza i tak była pod klubami. W tym drugim miejscu 16:13 za to pamiętam, że codziennie wieczorem był taki miły pan, który grał na ukulele. Do 24 był tam spokój, dopóki nie przyszli imprezowicze z morsa :P
Na studiach pare lat temu pod poniatem piło się piwko w grupie randomków i tańczyło do belgijki, wiec takie rzeczy się dzieją XD
Mielno i Sopot to od wieeeeeelu lat melanżownie, moja matka się bawiła w Sopocie xD
ostry z Mielna totalnie top, najlepsza wata na świecie, najlepszy człowiek na świecie ;)
Pozdrawiam serdecznie wszystkich widzów życzę miłego wieczorku wszystkiego dobrego spokoju i radości 😊😊😊
czy w Mielnie jest nie wiem jakiś kult morsa?
Oglądam początek i myślę, że oprócz mówienia o zasięgnięciu pomocy fajnie byłoby wskazać, gdzie tą pomoc młode osoby mogą otrzymać. I ogromny szacunek za podanie numeru telefonu zaufania.
Szczegolnie, że tak wiele młodych ludzi Cię ogląda i jesteś na pewno dla nich w jakiś sposób wzorem czy inspiracją
Byłam 3 lata temu w Mielnie (praca w sezonie letnim) soboty wieczorem i niedzielę miałam wolne... Razem z chłopakiem korzystaliśmy z stoisk z grami i tak w drodze do strefy z grami wpadliśmy na "imprezę" przy morsie (to jest chyba najbardziej charakterystyczny tzw. punkt zbiórki w Mielnie więc może dlatego) ale największe imprezy to były akurat w tamtejszym klubie Miami o ile się nie mylę 🤔
Więc nie wiem o co tutaj chodzi aż tak bardzo z tym morsem, może po prostu spotykają się tam podchmielone randomy🤔
Ja dalej czekam na kolejny odcinek z perfect picture 👁👄👁
Jako native z Mielna, odpowiadam - tak, w sezonie na morsie są imprezy organizowane tak o; ktoś zaczyna grać na gitarze i później ludzie się zbierają i jazda
Czemu nie wiedziałem o tych dzikich imprezach przy Morsie jak byłem w tym roku w Mielnie na wakacjach😿
NA TEJ FOCE W MIELNIE SIEDZIALEM CO ROKU OD 1 ROKU ZYCIA DO 12 XDDDD
Czekamy na odcinek nagrany wspólnie z Madkiem!
Naprawdę lepiej się ogląda, kiedy nie wpychasz w każde zdanie angielskich słów.
Pozdrawiam z Płot/Płotów. U nas tak wyglądały każde weekendy, pasterki, urodziny. Spotykaliśmy się na Nowym Zamku w Płotach i imprezowaliśmy przy muzyce z głośnika :3 piękne czasy
Ja raz miałam taka sytuacje, tylko to akurat nie w Mielnie a w Hoek van Holland. Byłam sobie na plazy, poszłam sobie popływać w morzu i nagle przyszło z jakiś 5 małolatów z pontonem a na nim głośnik. Nagle zleciało się mnóstwo osób i zrobiła się z tego ogromna impreza XD
Aż musiałem napisać z nerwów jak zobaczyłem że chłop na plaży pije piwko w szkle. Ja ci dam łobuzie. W zeszłym podczas gdy w siatkówkę padłem kolanami w piach. Leżal w nim dość duży kawałek szkła, poważnie uszkodziłem sobie nogę. Nauczycie się ludzie nie brać szkła na plażę.
Pozdrawiam ziomka z morsa, poratował mnie i przyjaciółkę szlugiem, big love Koszalin ❤️
(tak, zbroje się kupuje, jest paru cenionych płatnerzy w Pl :D)
Prostracja - Mielno takie jest, właściwe jest gorsze, opowiedziałbym - ale …. jedzcie razem w wakacje i opowiedzcie jak będzie :) „przeżyj to sam”
Kc Prostracja, jesteś moją ulubioną PLcliprką
W technikum jeździliśmy na wioskę, ktoś miał jbl i w lesie nad rzeką robiliśmy imprezy, czasami randomowi ludzie się dołączali. Bardzo dobrze i miło wspominam te czasy. Na końcu zawsze sprzątaliśmy do czarnych worków i wkładaliśmy do kontenerów szkolnych, które były z 400m od tej miejscówki.
W Szczecinie powszechnie znanym elementem folkloru jest fakt, że bulwary w weekend stają się poligonem zbiorowego picia nieletnich, bójek i przynoszenia jak najmocniejszych głośników
A w wakacje to jest tak codziennie
boje sie ludzi którzy imprezują tak jak ci od morsa XD
Jeśli chodzi o kupowanie zbroi to sa ludzie aka kowale co robią zbroje do reknonstrukcji historycznych, piszesz do takiego kowala i on ci robi zbroje jaką chcesz ale tak, coś takiego jest super drogie
To co on ma zakupione pod serial równie dobrze może pochodzić z drugiej ręki, naprawdę wątpię, aby miał czas i pieniądze aby kupować rzeczy pod wymiar xD
+ Nie są to rzeczy z tego co widzę jakoś super historycznie poprawne, zapewne starej daty, wątpliwe aby wszędzie była to stal hartowana a to wszystko naprawdę znaaaacznie obniża koszta.
Dla przykładu:
Kirys (czyli napierśnik + naplecznik) w który celuję, wzorowany na pancerzu przechowywanym w muzeum w Leeds, hartowany, dopasowany i co najważniejsze - proporcjonalny to koszt około 16 tysięcy złotych. Czas wykonania - klika-kilkanaście miesięcy.
Niehartowany, NOWY, niehistoryczny napierśnik (czyli zwykle najdroższa cześć) to koszt czasem nawet czasem +/- 800zł. Dostępne od ręki.
Spędziłam w Mielnie całe wakacje, potwierdzam tak było
Mega odcinek! Kocham tą serię xd
Ja chcę tylko napisać że pięknie ci w tym makijażu ☺️
Kurde zazdroszczę tym chłopakom, bo serio mieć chęci do wychodzenia do ludzi to dużo. Tak naprawdę wszyscy są zniszczeni ogólniakiem i maturą. Może w zawodówce się tak fajnie bawią
To był najlepszy odcinek tej serii! No i brawa dla tego ambitnego jegomościa który pisze swoją biografię nawet
Adam w tym co mówi nie ma logiki, pierw się maluje i myśli nad powiększeniem ust, a potem mówi, że chce być naturalny... jedno przeczy drugiemu, nie jesteś naturalny jeśli się malujesz bo chowasz NATURALNE niedoskonałości, a o powiększeniu ust nie wspomnę.
Oczywiście nic do tego, że się maluje nie mam, mam to gdzieś, niech robi co chce, tylko niech się zdecyduje nad wersją wydarzeń
Czy tylko ja uważam, że ojciec Amadeusza jest podobny do Vesemira?
Mielno - (prawie) moje okolice! ;D Pozdrawiam zachodniopomorskie!
Julcia przecież takie akcje jak w Mielnie to nawet na olsztyńskim podzamczu spotkasz xD
Piękne widowisko, fajnych ludzi czasem można poznać
Moja ulubiona seria:)))))))))))))))))))))))))))))) nie moglam sie doczekac
Wiecie co możemy sie śmiać ale szczerze sama bym chciała być tak zmotywowana i podekscytowana podczas dążenia do spełniania swoich marzeń jak ten chłopak-reżyser
kazdy dzień w mielnie tak wygląda potwierdzam, a mors jest centrum mielna doslownie
właściwie tak samo wyglądały kiedyś „spotkania” na bulwarach wrocławskich (zanim jakiś gość uznał że mu się nudzi i prawie zakatował typa)
17:10 tak ale nie pić tylko zazwyczaj drzeć mordę no chyba że piątek
smacznego obiadku wszystkiim
Mielno to stan umysłu XD
Amadeusz
ja myślałem że takie imprezy z randomami na plaży to norna
Odniesienie do końcówki. Nie, ja jako młoda osoba nie robię czegoś takiego. W ogóle nie piję alkoholu, to przede wszystkim, no i także nie chodzę na takie melanże jak w Mielnie XD
@Sååki • 20 years ago nie no, ja nie mówię, że picie alkoholu z umiarem jest złe. Ja osobiście po prostu nie lubię alkoholu, ani żadnych używek typu papierosy czy e-papierosy
Piję alkohol okazyjnie, ale sama nie lubię imprez masowych/takich, gdzie połowa towarzystwa jest w innej rzeczywistości
Odpowiadając na twoje ostatnie pytanie no to tak :3 to moja pasja
4:12 chłop w wieku 17 lat wygląda na 20+, tymczasem ja rok od niego starszy, wciąż brany za 14-15 latka XD
Byłem na wakacjach w mielnie i o 21:00 wszyscy poszli na plaże i pili piwo "śpiewając" Białego węgorza z jakiegoś JBL'a... Komiczne to było XD
piękna ulica w Mielinie: 😁
ulica Piękna w Mielinie: 👽
Weź nagraj Perfect picture
Jako osoba mieszkająca niedaleko Mielna i innych Kołobrzegów z ręką na sercu potwierdzam Mielno i melanże tam to stan umysłu haha a spotkania pod morsem zawsze kończą się wjazdem policji co jakieś 20 minut xD tylko to zostało bardzo źle pokazane zresztą nie dziwię się czemu haha
Pan tata to taki Targaryen!
17:08 Mielno to stan umysłu tylko tam dzieją się takie rzeczy
Ciekawa historia
Jezu, chcialabym miec takiego tatę jak ten typ od filmu
Mielno to inny wymiar. Jak tam byłam widziałam jakiegoś pijanego typa z wózkiem sklepowym z biedronki która była obok który rzucał szklanymi butelkami
8:45 no w punkt xD
zawleczka od puszki daje taki sam sygnał co złoto
ALE PIEKNY MAKIJAŻ!!!
17:12 odpowiadam więc - Mam 34lata. Co wieczór koło 23.17 wyjmuje z szafy swojego morsa, fokę lub uchatkę kalifornijską i idę na środek pustej ulicy z trzema kumplami, tańczymy dookoła foki w rytm piosenki z Muminków...
🔥🔥WSTAWIAJ JEROZOLIMA PŁONIE!!!!🔥🔥
9:22 Ja akurat bardzo lubię zaczepiać ludzi dookoła. Powiedzieć komuś, że ładnie wygląda, czy jak ten chłopak z Mielna kogoś podpytać o coś itp. Sama uwielbiam takie osoby!
Mordo poczytaj sobie o odtwórstwie historycznym, w Polsce potężnie popularne hobby xP kowali też jest sporo.
17:10 jako siedemnastolatka przyznam się ze zdażało mi się siedziec ze znajomymi gdzieś na ławce w parku i pić wódkę i piwerko słuchając muzyki z jakiegoś małego głośniczka hahahah
14:30 chcę wyglądać naturalnie - meanwhile taki makijaż na CAŁEJ twarzy
Jak mam być szczera no to w Mielnie w sezonie dosłownie tak to wygląda na promenadzie albo jak oni to nazwali ,,przy morsie’’ ale da się przyzwyczaić!!
Śmiejemy się z Amadeusza, ale za kilka lat będziemy się wstydzić za to co robiliśmy, oglądając jego ceremonię odebrania nagrody Oscara.
Ja mieszkałam w bardzo małym mieście i tam mieliśmy nad rzeka tez takie wielkie miejsce w którym się zbieraliśmy, graliśmy na gitarze, chlalismy i puszczaliśmy muzykę z głośników. Ale to się skończyło jak postawili wszędzie kamery i non stop przyjeżdżała tam policja
widze ze ty i lakarnum sie filmami zgraliście
nie zna zycia ten kto nie byl na wakacjach w mielnie
17:17 tak wyglądają meety cosplayerów w centrum Warszawy (tylko bez %, pijemy wodę i soczki)
W Mielnie to norma, tam każdy zaczepia każdego i każdy pije z każdym. Osobiście poznałem Młodszego Ostrego jak tam byłem i skończyłem pijąc piwo z menelami pod jakimś zamkniętym food trackiem. Znając go podczas całego tego nagrania był zjarany
7:56 byłam w te wakacje na tej plaży xD
Mysle ze czesc pieknych szat zakupił w lumpie
W moich stronach może i nie ma darcia mordy, za to są obiady czwartkowe i flanki co pół godziny na budkach wędkarskich przy zalewie
Na miasteczku AGH są takie imprezy, tylko tam jest ochrona która jednak na szczęście nie wpierdziela się za bardzo.
pozdrawiam każdego mieszkającego blisko mielna.. mielno niszczy każdego nie polecam na przyszłość
Ratujesz mój nudny dzień jak zawsze
Kolczuga okolo 3 tyś w sklepie sie kupuje pancerze .
Pelna zbroja okolo 12 tyś. Husarska około 20 tyś .
Chłop przed lustrem po prostu jest mało ciekawy, jednowymiarowy. Marconiuje, z jednej strony kocha swój wygląd, a z drugiej rozważa wszelkie modyfikacje własnej twarzy. Chłopcze, obawiam się, że zginiesz w tragicznych okolicznościach.
Można zbroje etc nabyć też jak się obracasz w kręgach rekonstruktorów. Na grupach trupiarskich można znaleźć rogi i poroża jako dodatki do strojów
Ten wątek z chłopami na "melanżu" w Mielnie był imo mega wieśniacki xd change my mind.